GKS Pławki - to, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem Jeteśmy klubem z Lubelszczyzny, z gminy Kamień, położonej nieopodal miasta Chełma i przejścia granicznego z Ukrainą. Gminny Klub Sportowy Pławanice Kamień, bo tak brzmi pełna nazwa naszego V-ligowego klubu powstał w 1993 r., z inicjatywy pławanickiej młodzieży. Przez 4 lata klub działał społecznie, a środki czerpał z organizacji dyskotek. W 2000 r. klub został zarejestrowany jako stowarzyszenie i od tego czasu prawie wszystkie wydatki drużyny pokrywa gmina. W dzisiejszych czasach środki pozyskane tylko z jednego, na dodatek ubogiego źródła to kropla w morzu potrzeb. Mimo, że jesteśmy jedynym klubem piłkarskim działającym czynnie na terenie gminy to niestety musimy się liczyć ze wszelkimi kosztami. I tak jest od wielu lat, aż po dzień dzisiejszy. Jednak nie od dzisiaj wiadomo, że Pławanice Kamień otaczają wspaniali ludzie. Głównie dzięki nim ten klub wciąż tak dobrze funkcjonuje. Zbigniew Lepionka, były piłkarz III-ligowej Chełmianki Chełm, będący niegdyś ostoją chełmskiej drużyny, a obecnie trener oraz ręce i nogi w klubie to człowiek od którego wiele zależy. Można pisać o jego wkładzie w funkcjonowanie tego klubu dniami i nocami, ale jak sam powtarza: „życie bez piłki nie miało by sensu”. O tym, że od wielu lat działa społecznie, a często dokłada z własnej kieszeni wie chyba każdy. Kilka kompletów stroi meczowych oraz sprzęt do trenowania to również jego zasługa.
Aby rozwinąć newsa - kliknij "więcej"
Drużyna "biało-zielonych", bo taki przydomek ma sekcja seniorów Pławanic złożona jest z zawodników z Pławanic i okolic, oraz w większej mierze z Chełma. Trzon drużyny od wielu sezonów stanowi połączenie doświadczenia z młodością. W 2008 r. klub musiał rozgrywać swoje mecze na zastępczym boisku, z powodu „remontu” swojego boiska. Wówczas zakładane były drenaże na płycie i konieczny był obiekt zastępczy. Padło na były stadion Chełmianki Chełm, który pozostawał formalnie wtedy wolny (obecnie już nie istnieje). Zastany obiekt był bardzo zaniedbany. Na trybunach mnóstwo rozbitego szkła i śmieci. W niektórych miejscach trzeba było wycinać chwasty, by jakakolwiek publiczność mogła bezpiecznie obejrzeć mecz. Na szatnie, jak i część trybun została położona biała farba. Wszystkie te prace nieodpłatnie wykonali sami zawodnicy, oczywiście wspólnie z trenerem. Obowiązkiem każdego zawodnika jest również zadbanie o płytę boiska, poprzez koszenie trawy i malowanie linii. Nie inaczej było dwa lata temu, gdy musieliśmy grać w Chełmie. Gdy drenaże zostały założone, a trawa zasiana, mogliśmy z powrotem wrócić na swoje boisko.
W sezonie 2009/2010 o sile drużyny stanowiła młodzież, niejednokrotnie wygrywając mecz. Zawodnicy grają dla siebie i dla kibiców, dla których mecz swoich pupili jest jedyną weekendową rozrywką. Piłkarze grają za darmo, wiedzą że dzięki szansie, którą dostali od trenera mogą spełnić swoje marzenia z okresu dzieciństwa. W ubiegłym sezonie drużyna zajęła historyczne 4 miejsce w V lidze chełmskiej, zostając vice-mistrzem w tabeli meczów wyjazdowych. Był to nie jedyny sukces w zeszłym sezonie. Po raz trzeci z rzędu seniorzy zwyciężyli w halowym turnieju w Chełmie, organizowanym przez Chełmski Okręgowy Związek Piłki Nożnej. Wartym odnotowania jest fakt, że co roku w tym turnieju biorą udział najlepsze zespoły zrzeszone w CHOZPN-ie, dlatego sukces smakuje tym bardziej.
Nie do każdej osoby trafi ten tekst i nie każdy go zrozumie. Z pewnością znajdzie się ktoś kto zrozumie, że istnieją jeszcze takie kluby jak nasze, które swoją ambicją zasługują na grę nawet w ekstraklasie. Jak widać można wiele osiągnąć mając w sobie: zapał do tego co się robi, ambicję i wielkie serce, zupełnie takie jak ludzie "pracujący" w tym klubie.
Ze sportowym pozdrowieniem moderatorzy strony plawanice.futbolowo.pl