Koniec rundy jesiennej i piłkarskiego roku kalendarzowego to czas podsumowań i rozmów na temat przyszłości. Nie inaczej jest w GKS Pławanice Kamień. O minionych osiągnięciach, zmianach, celach i planach na przyszłość postanowiliśmy spytać prezesa naszego klubu - Grzegorza Weremko.
Aby rozwinąć newsa, kliknij "więcej"
Redakcja: Nie tylko zakończyła się runda jesienna, ale i cały piłkarski rok kalendarzowy…
Grzegorz Weremko: Patrząc na kalendarz to piłkarska jesień nas bardzo pozytywnie zaskoczyła, w przeciwieństwie do wiosny, którą dogrywaliśmy dosłownie na oparach. W nowej kampanii zdobyliśmy 25 punktów, gdzie na półmetku rozgrywek liderujemy w tabeli. Dla porównania w całym poprzednim sezonie zdobyliśmy tylko 23 punkty, więc wynik mówi sam za siebie.
Redakcja: Co miało wpływ na tak dobry wynik?
Grzegorz Weremko: Na pewno można wymienić kilka pozytywnych przykładów. Myślę że na przestrzeni 2018 roku trafiliśmy z transferami do klubu - Kamil Kawalec, Karol Skubisz, czy Tomek Soroka są to pierwszoplanowe postacie zespołu seniorów. Bez nich takiego sukcesu na pewno by nie było. W przerwie letniej również nastąpiła zmiana na stanowisku trenera seniorów, gdzie po czterech latach pracy z tej funkcji zrezygnował Michał Filipczuk. Jego miejsce zajął doświadczony i znany trener w chełmskim środowisku piłkarskim Pan Marek Wróbel. Duży wpływ miała też sytuacja kadrowa, która wyglądała dobrze, a nawet bardzo dobrze oraz to że większość meczów mistrzowskich rozegraliśmy na własnym obiekcie.
Redakcja: Czy celem zespołu seniorów jest awans do klasy okręgowej?
Grzegorz Weremko: Przed wznowieniem rozgrywek sezonu sportowego 2018/2019 takiego celu z pewnością nie założyliśmy przed zespołem seniorów, przecież sezon wcześniej zajęliśmy dopiero 10 miejsce. Po rundzie jesiennej, teoretycznie nadaje się ku temu okazja, ale my podchodzimy do tego ze spokojem i na razie o celach na wiosnę nie myślimy. Przerwa między rundami jest długa i na razie skupiamy się na regeneracji.
Redakcja: W poprzednim sezonie drużyna seniorów miewała problem z kompletowaniem kadry na spotkania ligowe. Jak prezes oceni zaangażowanie poszczególnych formacji i frekwencje na spotkaniach ligowych?
Grzegorz Weremko: Tak jak wcześniej wspominałem w/w transfery na duży plus, zwłaszcza Tomek Soroka, który strzelił 17 bramek i dołożył do tego 12 asyst. Nie zapominajmy o Karolu, który dorzucił kolejnych 10 goli. Należy również zaznaczyć, że nie mamy problemu z obsadą na pozycji bramkarza, bo w tej rundzie broniło ich aż czterech. Najczęściej pomiędzy słupkami stawał najmłodszy z nich – 17-letni Ariel Pawluk, który zawsze był pewnym punktem drużyny. Na skrzydłach głównie wymieniali się Tomek Rzeszut, Konrad Gajewski, Łukasz Stocki i Sebastian Dudko. Natomiast środek pola należał do Adriana Czajki, Jarka Szałaja i Damiana Wiśniewskiego, pamiętając o naszych etatowych „stranieri” Stasiu Domińczuku i Mirku Neckarze, od których młodsze pokolenie może brać przykład. Na bokach obrońcy pewnymi punktami drużyny byli Kamil Kawalec i Rafał Malinowski, którzy bardzo dobrze wywiązywali się ze swoich zadań. Można by było tak wszystkich wymienić, ale najważniejsze jest to, że nie musieliśmy się martwić o kadrę na mecz mistrzowski, a rywalizacja na pozycjach była duża.
Redakcja: Teraz mamy okres przejściowy… czy znany jest już harmonogram przygotowań?
Grzegorz Weremko: Tak, teraz seniorzy mają już wolne i odpoczywają od zmagań ligowych oraz treningów. Natomiast grupy młodzieżowe od młodzika, przez trampkarza, po juniora nie mają przerwy i do Świąt Bożego Narodzenia będą spotykać się na zajęciach w każdy piątek w sali sportowej Zespołu Szkół w Strachosławiu. Po Nowym Roku dzieci oraz młodzież będą trenować według swojego planu, a seniorzy swoje przygotowania do rundy rewanżowej rozpoczną z początkiem lutego. Mamy już wstępny harmonogram gier kontrolnych, czekamy jeszcze na ustalenia ChOZPN, co do daty rozpoczęcia rundy rewanżowej.
Redakcja: Dziękujemy serdecznie za rozmowę i życzymy „spokojnej”zimy.
Grzegorz Weremko: Również dziękuje za rozmowę.