Kwestia awansu do IV ligi, jak i spadku do Klasy A wciąż nie jest rozstrzygnięta. Aż sześć klubów w Chełmskiej Klasie Okręgowej do ostatniej kolejki spotkań sezonu 2014/2015 nie wie w której lidze wystąpi w przyszłym sezonie. O końcowy wynik będą drżeć zawodnicy, trenerzy i kibice w Dorohusku, Krasnymstawie, Fajsławicach, Kraśniczynie, Białopolu i Pławanicach. Emocji zatem w ostatnim "akcie" sezonu nie zabraknie.
O awans walczą dwie drużyny - Granica Dorohusk i Start Krasnystaw. Oba zespoły w najbliższej kolejce spotkań zagrają na boisku rywala. Granica zmierzy się z nieobliczalnym Ruchem, z kolei Start zagra z bardzo solidną Unią Rejowiec. Klub z Dorohuska by awansować potrzebuje jedynie swojego zwycięstwa, by nie oglądać się na to co zrobi rywal z Krasnegostawu.
Jeszcze ciekawiej jest na dole tabeli, gdzie o uniknięcie spadku do Klasy A będą walczyć aż cztery zespoły. Do spadkowicza z Rudy-Huty dołączy Frassati Fajsławice, Tatran Kraśniczyn, Unia Białopole bądź GKS Pławanice Kamień. Najtrudniejsze zadanie czeka zawodników z Białopola, którzy już jutro (tj. 21 czerwca br.) zmierzą się w meczu wyjazdowym z trzecim w tabeli Kłosem Chełm. Gospodarze jutrzejszych zawodów na własnym stadionie przegrali tylko dwukrotnie. Z kolei Unia to najsłabsza "ekipa" na wiosnę. Zespół Tomasza Wieczorka w rundzie rewanżowej wygrał tylko jedno spotkanie, a przegrał aż jedenaście. Goście przy obecnej formie z pewnością liczą tylko na opactwo niebios.
Mecz podwyższonego ryzyka czeka zawodników Pławanic, którzy są najdłużej grająca drużyną na tym szczeblu rozgrywek w całym okręgu chełmskim. Mimo kiepskiego sezonu, czarny scenariusz w ogóle nie jest brany pod uwagę. Jednak, aby być pewnym utrzymania na 100% podopieczni Michała Filipczuka muszą wygrać z Saweną i liczyć na potknięcie któregoś z rywali. Przy przegranej Unii z Białopola, utrzymanie Pławanicom da remis z Sawinem.
Nieco spokojniej powinno być w Kraśniczynie i Fajsławicach, gdzie Tatran i Frassati podejmie rywali przed własną publicznością. Rywalem odpowiednio Brat Siennica Nadolna i Sparta Rejowiec Fabryczny. Warto odnotować, że Frassati to siódma drużyna na wiosnę. Na półmetku rozgrywek zawodnicy Waldemara Krakiewicza zamykali stawkę. Tatran od kilku sezonów ma "patent" na Brata, zatem faworytem spotkania mimo położenia w tabeli jest klub z Kraśniczyna.
Oczywiście, jak wszyscy wiedzą sezon dla drużyny, która na koniec sezonu zajmie 13. miejsce w Chełmskiej Klasie Okręgowej nie musi zakończyć się negatywnym akcentem. Decyzję w sprawie spadków w wyższych ligach ma zostać podjęta około 26 czerwca. Być może trzynasty zespół utrzyma się dzięki ustaleniom władzy Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, który chce skorzystać z zapisu regulaminu i domaga się od Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej powiększenia III ligi, ewentualnie powiększając zarządzaną przez nich samych IV ligę.
Ostatnia kolejka spotkań będzie zatem bardzo emocjonująca. Liczymy na sportową walkę na boisku od pierwszej do ostatniej minuty w każdym spotkaniu w/w drużyn. Chełmski Związek Piłki Nożnej uczulił kluby, które nie walczą już "o nic" na próby przechodzenia obok meczu. Każde skrajne zachowanie będzie weryfikowane przez Związek, zainteresowane kluby, a przede wszystkim przez samych kibiców.